Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
ten obcy, płaski kraj, gdzie nikt nigdy nie widział śniegu. I niespełnione marzenia.
"Łatwo ci było przykroić się do tutejszej formy" - skarcił sam siebie. - "Kamyk to już mężczyzna. Zapamiętaj."
Wieczorem posłał po kobietę. Nie z wymagającej zaspokojenia potrzeby, lecz po to, by nie być sam. Odpędzić smutne myśli o młodym Stworzycielu. Porozmawiać o błahych sprawach, pośmiać się, słuchając opinii o niektórych sąsiadach. Róża - jego ulubiony "kwiatek" - słynęła z ciętego języka.
Jednak, ku jego zaskoczeniu, w drzwiach nie pojawiły się posągowe kształty Róży, lecz szczupła figurka niedużej dziewczynki. Niewątpliwie także była "kwiatkiem". Świadczyły o tym misternie zaplecione włosy, srebrne ozdoby, półprzezroczysty stanik
ten obcy, płaski kraj, gdzie nikt nigdy nie widział śniegu. I niespełnione marzenia.<br>"Łatwo ci było przykroić się do tutejszej formy" - skarcił sam siebie. - "Kamyk to już mężczyzna. Zapamiętaj."<br>Wieczorem posłał po kobietę. Nie z wymagającej zaspokojenia potrzeby, lecz po to, by nie być sam. Odpędzić smutne myśli o młodym Stworzycielu. Porozmawiać o błahych sprawach, pośmiać się, słuchając opinii o niektórych sąsiadach. Róża - jego ulubiony "kwiatek" - słynęła z ciętego języka.<br>Jednak, ku jego zaskoczeniu, w drzwiach nie pojawiły się posągowe kształty Róży, lecz szczupła figurka niedużej dziewczynki. Niewątpliwie także była "kwiatkiem". Świadczyły o tym misternie zaplecione włosy, srebrne ozdoby, półprzezroczysty stanik
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego