30<br>I krótki miecz szarpiący ranę. <br><br>Jeżeli wiesz, co było potem, <br>To dziwnie ci nad Herodotem, <br>Mając znajomość z nocy kresem <br>Zasiadaj nad Tukidydesem <br> 35<br>I purpurowy sok destyluj, <br>Aż palcem dotkniesz ziarna stylu,<br>I szukaj, jaki wtedy będzie <br>Ślad stopy ludzkiej na legendzie. <br><br>Podobnie w nasze dni zamglone, <br> 40<br>Stylem zasnute jak kokonem, <br>Sięgaj i przędzę bierz za przędzą, <br>Aż kruche nitki się rozkręcą <br>I na dnie z wolna się ukaże <br>Poczwarka nietykalna zdarzeń. <br> 45<br>I przędzę zwiń. I z pełną wiedzą, <br>Że tylko przez nią oczy śledzą <br>Tę gwiazdę przeobrażeń wrzącą - <br>Czyń, póki dni ci się nie skończą. <br><br>Metoda