Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 07.08
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
słuchawki.
- Usłyszałam, że kosiarka zraniła dziecko - opowiada dyspozytorka. Wysłałam więc zwykłą karetkę z pobliskiej Rutki-Tartak, ale coś mi nie dawało spokoju, więc sama zadzwoniłam pod numer, który mi się wyświetlił. Odebrała sąsiadka gospodarzy, a ja wypytałam o szczegóły. Gdy usłyszałam, że chodzi o odciętą nogę, zaraz wysłałam erkę z Suwałk.
16.40. Karetka przewozi Karolka na oddział pomocy ratunkowej Szpitala Wojewódzkiego w Suwałkach.
- Dziecko było w szoku, w stanie ciężkim. Odciętą kończynę zabezpieczyliśmy w lodzie i solach fizjologicznych. Dziecko dostało leki i środki przeciwbólowe. Opatrzyliśmy też uszkodzoną drugą nogę. Była poszarpana przez kosiarkę, ale cała. Podjąłem decyzję o przetransportowaniu chłopca
słuchawki.<br>&lt;q&gt;- Usłyszałam, że kosiarka zraniła dziecko&lt;/&gt; - opowiada dyspozytorka. &lt;q&gt;Wysłałam więc zwykłą karetkę z pobliskiej &lt;name type="place"&gt;Rutki-Tartak&lt;/&gt;, ale coś mi nie dawało spokoju, więc sama zadzwoniłam pod numer, który mi się wyświetlił. Odebrała sąsiadka gospodarzy, a ja wypytałam o szczegóły. Gdy usłyszałam, że chodzi o odciętą nogę, zaraz wysłałam erkę z &lt;name type="place"&gt;Suwałk&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br>16.40. Karetka przewozi &lt;name type="person"&gt;Karolka&lt;/&gt; na oddział pomocy ratunkowej &lt;name type="org"&gt;Szpitala Wojewódzkiego&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Suwałkach&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;- Dziecko było w szoku, w stanie ciężkim. Odciętą kończynę zabezpieczyliśmy w lodzie i solach fizjologicznych. Dziecko dostało leki i środki przeciwbólowe. Opatrzyliśmy też uszkodzoną drugą nogę. Była poszarpana przez kosiarkę, ale cała. Podjąłem decyzję o przetransportowaniu chłopca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego