niż możliwości. Sprawa powrotu religii do szkół, przede wszystkim zaś styl, w jakim to przeprowadzono, kwestia kontroli urodzeń, dyskusje wokół konkordatu, zwrotu mienia pokościelnego i materialnej pozycji duchowieństwa - wszystko to podzieliło scenę polityczną i podzieliło społeczeństwo. A pytanie: jaki użytek z wolności, z równą brutalnością dotyczy wszystkich konstruktorów młodej demokracji. Świeckich i duchownych. Podczas czterech poprzednich pielgrzymek pachniało historią, przełomem. Teraz w nastrojach w polskich domach górę wzięła chyba zmęczona codzienność, znużenie sferą publiczną, zwłaszcza polityką i politykami. Świadomość nie spełnionej szansy i wielości zagrożeń, krzątanina wokół spraw doraźnych i doczesnych. Czy ucierpiał również autorytet papieża? W pewnym sensie tak, chociaż