do późnej nocy!<br><br>Ale on ją pod leśnym uciszył pagórem,<br>Wtłoczył żywcem do wora i przewiązał sznurem.<br><br>Jak złodziej, pomykając jarami po jarach,<br>Powrócił do dom z worem wrzeszczącym na barach.<br><br>Wiedział, co przyniósł w worze - a i po co - wiedział!<br>Stał u progu zdyszany - wór mu u nóg siedział.<br><br>Świerszcz w chałupie <orig>skowronił</>, <orig>jaskólił</> i brzęczał,<br>A on stał zadumany, a wór nagle klęczał.<br><br>"Wróć mi wolę <orig>ruczajną</>, wróć stawne <orig>bezczasy</>!<br>Więcej we mnie drga boga, niż dziewczęcej krasy.''<br><br>"Darmo pragniesz się z wora prośbą <orig>wyszeleścić</>!<br>Chcę boga, <orig>com</> go schwytał, raz w życiu popieścić