Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 22
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
obróciłoby w perzynę relatywnie niewielką Serbię. Tak się nie stało. A że nie udaje się uniknąć zrozumiałego ryzyka trafiania przez rakiety NATO także w obiekty cywilne - to już inna, jakkolwiek smutna sprawa. Trudno: "gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą"...
Na marginesie nasuwają mi się dwie uwagi. Po pierwsze: pisze p. Świetlik między innymi ("TP" nr 19/99): "W demokratycznych krajach jest obrzydliwa propaganda. Działa na takich zasadach, jak reklama - można dowolnie wyolbrzymiać jedne elementy, a przemilczać inne. Można także mówić nieprawdę, byle tylko nie brnąć w kłamstwa możliwe do udowodnienia." Czy autor tego sformułowania naprawdę sądzi, że dokładnie to samo można
obróciłoby w perzynę relatywnie niewielką Serbię. Tak się nie stało. A że nie udaje się uniknąć zrozumiałego ryzyka trafiania przez rakiety NATO także w obiekty cywilne - to już inna, jakkolwiek smutna sprawa. Trudno: "gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą"...<br>Na marginesie nasuwają mi się dwie uwagi. Po pierwsze: pisze p. Świetlik między innymi ("TP" nr 19/99): "W demokratycznych krajach &lt;gap&gt; jest obrzydliwa propaganda. Działa na takich zasadach, jak reklama - można dowolnie wyolbrzymiać jedne elementy, a przemilczać inne. Można także mówić nieprawdę, byle tylko nie brnąć w kłamstwa możliwe do udowodnienia." Czy autor tego sformułowania naprawdę sądzi, że dokładnie to samo można
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego