Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 18
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Tatra Bergwacht kierowanym przez mgra Zbigniewa Korosadowicza ("Korosada"). Na przykład podczas wojny na Kasprowym zaczepił ojca patrol niemiecki. Ojciec dyżurował z Janem Gąsienicą Tomkowym. Pewnego razu przyjechali na szczyt przedstawiciele władz niemieckich. Było to zimą, śnieg był zlodzony. Prosili ojca, by im coś o górach opowiedział, to ojciec pokazał gdzie Świnica, gdzie Liliowe, mówił o trasach zjazdowych. I tyłem stał do niego taki brzusiaty dygnitarz niemiecki. A ojciec kichnął, zgiął się przy kichnięciu i tak go potrącił, że Niemiec spadł do Gąsienicowej. Ołupił paznokcie, Niemiec obrócił to w żarty, na szczęście... Zresztą w czasie wojny ojciec przeprowadzał wielu ludzi za granicę
Tatra Bergwacht kierowanym przez mgra Zbigniewa Korosadowicza ("Korosada"). Na przykład podczas wojny na Kasprowym zaczepił ojca patrol niemiecki. Ojciec dyżurował z Janem Gąsienicą Tomkowym. Pewnego razu przyjechali na szczyt przedstawiciele władz niemieckich. Było to zimą, śnieg był <orig>zlodzony</>. Prosili ojca, by im coś o górach opowiedział, to ojciec pokazał gdzie Świnica, gdzie Liliowe, mówił o trasach zjazdowych. I tyłem stał do niego taki <orig>brzusiaty</> dygnitarz niemiecki. A ojciec kichnął, zgiął się przy kichnięciu i tak go potrącił, że Niemiec spadł do Gąsienicowej. <orig>Ołupił</> paznokcie, Niemiec obrócił to w żarty, na szczęście... Zresztą w czasie wojny ojciec przeprowadzał wielu ludzi za granicę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego