Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
w pokoju jajecznicę? Albo u ojca na wsi obok Małgośki?
A jednak muszę pójść. Tata oczekuje po mnie "fasonu". I Zośka też. Bratnia dusza.
Trzymam ten "fason", ale cholernie mi głupio. Czuję fałsz w każdej sytuacji, w każdej rozmowie, w każdym geście. Widzę siebie włóczącego się po lesie, siedzącego nad Świstawką, pracującego z ojcem w polu. Tam dziś powinienem być. Dlaczego ulegam tym kretyńskim "koniecznościom"? Ciągle chcę coś udowadniać sobie, światu, innym. A najważniejsze to być sobą, i niech się dzieje, co chce.
Przepuścić przez siebie ten strumień. Rozluźnić się. Niech odpadną maski, gorsety, pancerze. Wrócić do źródła. Gdzie wszystko jest
w pokoju jajecznicę? Albo u ojca na wsi obok Małgośki? <br>A jednak muszę pójść. Tata oczekuje po mnie "fasonu". I Zośka też. Bratnia dusza. <br>Trzymam ten "fason", ale cholernie mi głupio. Czuję fałsz w każdej sytuacji, w każdej rozmowie, w każdym geście. Widzę siebie włóczącego się po lesie, siedzącego nad Świstawką, pracującego z ojcem w polu. Tam dziś powinienem być. Dlaczego ulegam tym kretyńskim "koniecznościom"? Ciągle chcę coś udowadniać sobie, światu, innym. A najważniejsze to być sobą, i niech się dzieje, co chce. <br>Przepuścić przez siebie ten strumień. Rozluźnić się. Niech odpadną maski, gorsety, pancerze. Wrócić do źródła. Gdzie wszystko jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego