Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
zanoszę się śmiechem, Sławek zaprzecza, a ja, czując, że wino trzaska mnie już za mocno, milknę raptownie i wsłuchuję się w swoje wnętrze.
Paweł prostuje się, niczym indor wyciąga szyję zbyt silnie obciskaną kołnierzykiem, i podsumowuje:
- Rzeczywiście. Jest kłopot. Bo katolicyzm musi być stabilny. Dawniej człowiek, który byłby zesłany na Syberię albo żył na bezludnej wyspie odcięty od jakiejkolwiek łączności z Watykanem czy chociażby z księdzem proboszczem, wiedziałby, jakie jest nauczanie Kościoła, bo wystarczałby mu katechizm. Przeczytany w dzieciństwie katechizm - Paweł mówi wolno, jakimś takim mentorskim tonem, za wolno jak dla mnie. - A teraz... Jeśli kolejne wydania katechizmu drastycznie się różnią
zanoszę się śmiechem, Sławek zaprzecza, a ja, czując, że wino trzaska mnie już za mocno, milknę raptownie i wsłuchuję się w swoje wnętrze. <br>Paweł prostuje się, niczym indor wyciąga szyję zbyt silnie obciskaną kołnierzykiem, i podsumowuje:<br>- Rzeczywiście. Jest kłopot. Bo katolicyzm musi być stabilny. Dawniej człowiek, który byłby zesłany na Syberię albo żył na bezludnej wyspie odcięty od jakiejkolwiek łączności z Watykanem czy chociażby z księdzem proboszczem, wiedziałby, jakie jest nauczanie Kościoła, bo wystarczałby mu katechizm. Przeczytany w dzieciństwie katechizm - Paweł mówi wolno, jakimś takim mentorskim tonem, za wolno jak dla mnie. - A teraz... Jeśli kolejne wydania katechizmu drastycznie się różnią
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego