festiwalu o renomie światowej, imprezie. która wylansowała nowe kierunki rozwoju krótkiego metrażu i takie tytuły. jak "Muzykantów" Kazimierza Karabasza, "Noc" Tadeusza Makarczyńskiego, "Powrót statku" Mariana Marzyńskiego, "Rodzinę człowieczą" Władysława Ślesickiego, "Hair" Marka Piwowskiego, "Pierwszą miłość" Krzysztofa Kieślowskiego i wiele, wiele innych. Pokazy tych filmów w ramach retrospektywy pogłębiły wrażenie regresu. <br>Szarzyznę najtrudniej opisać, bezbarwność zniechęca do analizy. Ograniczę się zatem do dwóch przykładów nieporadności warsztatowych. Oto "Holografia" G. Kowalskiego. Reżyser sporządził sążnisty i akademicki wykład o jednym z najbardziej pasjonujących wynalazków technicznych. Nie zadbał jednak ani o przejrzystość wywodów, przybliżenie ich do odbiorcy, ani o atrakcyjną i pomysłową stylistykę, która do