nich grają&lt;/&gt; - szefowa przypomina sobie, że właśnie po tym koncercie &lt;name type="person"&gt;Bregovicia&lt;/&gt; zachciało jej się mieć zespół.<br>&lt;tit&gt;Stefankowa rapuje&lt;/&gt;<br>- &lt;q&gt;Chcemy robić karierę, ale jako &lt;name type="org"&gt;"Każdy Sobie"&lt;/&gt;. Jesteśmy to winne naszym muzykom. W końcu &lt;name type="person"&gt;Goranowi&lt;/&gt; się spodobaliśmy na festiwalu kultury kresowej w Mrągowie&lt;/&gt; - mówi Dorota Bartczak. Ostatnio zespół dostał propozycję nagrania płyty.<br>- &lt;q&gt;Szlifujemy się teraz&lt;/&gt; - mówi szefowa. - &lt;q&gt;A to kupa stresu&lt;/&gt; - dodaje skrzypek, Janek Pietr. - &lt;q&gt;&lt;orig&gt;Trza&lt;/&gt; się będzie spiąć, żeby się nie pomylić&lt;/&gt;.<br>Janek przygrywa też &lt;name type="org"&gt;"Karolinkom"&lt;/&gt; z Bystrego. Jan Proniewicz na akordeonie &lt;name type="org"&gt;"Zazulom"&lt;/&gt; z Poniatowic. W &lt;name type="org"&gt;"Zazulach"&lt;/&gt; gra Władek, który nie stroi skrzypiec, bo mówi, że na nastrojonych każdy głupi umie zagrać