Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
ci daruję życie,
A ty mi należycie
Do skarbów drogę wskaż.
Mnie piątą część z nich dasz."

Kapitan odrzekł smutnie:
Wygrałeś! Skończmy kłótnię.
Masz prawo i masz siłę,
Ja także tak robiłem.
Sternikiem twym zostanę,
A ty bądź kapitanem.
Bierz nóż mój, do stu bomb!
Mój nóż i chiński ząb!"

Sznur Brandon przeciął nożem
I rzekł: "Mnie cieszy to, żem
Omówił wszystko szczerze.
Idź, bracie, stań przy sterze,
Sam tego chciałeś, nie ja,
Pomyślna idzie wieją,
Więc prujmy głębie wód
Kierując się na wschód."

Zszedł Brandon do kajuty,
Zdjął kaftan, ściągnął buty
I zjadłszy kotlet świński,
Jął ząb cesarsko-chiński
Oglądać
ci daruję życie,<br>A ty mi należycie<br>Do skarbów drogę wskaż.<br>Mnie piątą część z nich dasz."<br><br>Kapitan odrzekł smutnie:<br>Wygrałeś! Skończmy kłótnię.<br>Masz prawo i masz siłę,<br>Ja także tak robiłem.<br>Sternikiem twym zostanę,<br>A ty bądź kapitanem.<br>Bierz nóż mój, do stu bomb!<br>Mój nóż i chiński ząb!"<br><br>Sznur Brandon przeciął nożem<br>I rzekł: "Mnie cieszy to, żem<br>Omówił wszystko szczerze.<br>Idź, bracie, stań przy sterze,<br>Sam tego chciałeś, nie ja,<br>Pomyślna idzie wieją,<br>Więc prujmy głębie wód<br>Kierując się na wschód."<br><br>Zszedł Brandon do kajuty,<br>Zdjął kaftan, ściągnął buty<br>I zjadłszy kotlet świński,<br>Jął ząb cesarsko-chiński<br>Oglądać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego