Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Prasa Polska
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
której trudno jest człowiekowi dotrzeć do interesujących go informacji.
Ale i plotka musi obracać się w granicach prawdopodobieństwa. Czy może się przyjąć plotka zapowiadająca np. zgłoszenie projektu ustawy zezwalającej na wielożeństwo w Polsce? Często doprowadzenie do absurdu treści plotki czyni z niej dowcip. Utkwił mi w pamięci reprodukowany kiedyś w "Szpilkach" rysunek Eryka Lipińskiego przedstawiający dom z solidną fasadą, a przed nim tłum. - "Co się stało? Na co czekacie? - Mówią, że wkrótce będą tu wyrzucać pieniądze przez okno!"
Cytowany w przedmowie do książki Aleksander Świętochowski pisał niemal sto lat temu:
W starożytnym Rzymie niejasność źródeł plotki i jej ulotność znalazły odbicie
której trudno jest człowiekowi dotrzeć do interesujących go informacji.<br>&lt;page nr=20&gt; Ale i plotka musi obracać się w granicach prawdopodobieństwa. Czy może się przyjąć plotka zapowiadająca np. zgłoszenie projektu ustawy zezwalającej na wielożeństwo w Polsce? Często doprowadzenie do absurdu treści plotki czyni z niej dowcip. Utkwił mi w pamięci reprodukowany kiedyś w "Szpilkach" rysunek Eryka Lipińskiego przedstawiający dom z solidną fasadą, a przed nim tłum. - "Co się stało? Na co czekacie? - Mówią, że wkrótce będą tu wyrzucać pieniądze przez okno!"<br>Cytowany w przedmowie do książki Aleksander Świętochowski pisał niemal sto lat temu: &lt;gap&gt;<br>W starożytnym Rzymie niejasność źródeł plotki i jej ulotność znalazły odbicie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego