pochodzenia.<br>1. "Gazeta Wyborcza". Świnia rewolucji. Kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość będzie świnią. Trocki obsesyjnie nie chcąc być podejrzany o ześwintuszenie... Każdej rewolucji można podłożyć świnię. Nawet jeśli wszystek umrę, nie musi mi być wszystko jedno, czy umrę jako świnia, czy jako przyzwoity człowiek.<br>2. "Polityka": "Szubrawiec", świnia, zdrajca (tytuł). Ty jesteś świnia, ja jestem świnia i on jest świnia. Całkowity &lt;orig&gt;panświnizm&lt;/&gt;, jak to nazwał Andrzej Osęka, same świnie.<br>Czytam "Panoramę" (nr 693, 7.II.93) i co ja widzę? Szymon Kobyliński pisze, iż pewien rosyjski trener świń opowiadał mu &lt;orig&gt;cudności&lt;/&gt; o świniach. "Są to zwierzęta wyjątkowo