Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
tam kiedyś kobieta przed ścianą jednego z domów i zataczała koła prawą ręką, ciągle zataczała te same koła, wciąż przed tym samym fragmentem muru. To koło musi tkwić jeszcze utajone głęboko w tynku, zapisane na wieczność sympatycznym atramentem... Może to ten dom. Przyjeżdża pośredniczka i prowadzi ku słynnemu mastodontowi. Dzieło Szyszko-Bohusza z portalem kolumnadowym. Kiedyś we dnie i w nocy czuwał przy żelaznej bramie portier, teraz jednak gigant stoi otworem, z bezradnie rozdziawioną kolumnadową dziurą... Bywałem tu nieraz - głównie u Kingi Kawalerowicz... a nawet spędzałem jednego sylwestra - chyba równie nieudanego jak inne... To było jednak po drugiej stronie, my zaś
tam kiedyś kobieta przed ścianą jednego z domów i zataczała koła prawą ręką, ciągle zataczała te same koła, wciąż przed tym samym fragmentem muru. To koło musi tkwić jeszcze utajone głęboko w tynku, zapisane na wieczność sympatycznym atramentem... Może to ten dom. Przyjeżdża pośredniczka i prowadzi ku słynnemu mastodontowi. Dzieło Szyszko-Bohusza z portalem kolumnadowym. Kiedyś we dnie i w nocy czuwał przy żelaznej bramie portier, teraz jednak gigant stoi otworem, z bezradnie rozdziawioną kolumnadową dziurą... Bywałem tu nieraz - głównie u Kingi Kawalerowicz... a nawet spędzałem jednego sylwestra - chyba równie nieudanego jak inne... To było jednak po drugiej stronie, my zaś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego