Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 33
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Inn w Bangkoku, co w języku Tajów oznacza po prostu Miasto Aniołów. Od kilku miesięcy jeżdżą oni po Polsce, propagując poprzez nasze żołądki ten egzotyczny kraj.
Kuchnia tajska jest nieco odmienna od chińskiej, chociaż wielu właśnie z nią najbardziej się kojarzy. Tradycje chińskie to jednak tylko jeden z jej nurtów. Tajowie gotują, zapewne pod wpływem Indii, bardziej aromatycznie (zapach podczas uroczystego bankietu mile rozchodził się po całej sali, silnie drażniąc ośrodki smakowe), jedzą też zdecydowanie więcej owoców morza. I bardzo ostro przyprawiają. Bez chili ani rusz. Cała sztuka w jej dodawaniu sprowadza się jednak do tego, że ostrość potrawy nie zabija
Inn w Bangkoku, co w języku Tajów oznacza po prostu Miasto Aniołów. Od kilku miesięcy jeżdżą oni po Polsce, propagując poprzez nasze żołądki ten egzotyczny kraj.<br>Kuchnia tajska jest nieco odmienna od chińskiej, chociaż wielu właśnie z nią najbardziej się kojarzy. Tradycje chińskie to jednak tylko jeden z jej nurtów. Tajowie gotują, zapewne pod wpływem Indii, bardziej aromatycznie (zapach podczas uroczystego bankietu mile rozchodził się po całej sali, silnie drażniąc ośrodki smakowe), jedzą też zdecydowanie więcej owoców morza. I bardzo ostro przyprawiają. Bez chili ani rusz. Cała sztuka w jej dodawaniu sprowadza się jednak do tego, że ostrość potrawy nie zabija
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego