Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
powinna. W końcu ona walczy o wszystko.

1 sierpnia
Wczoraj wieczorem dojrzałam, żeby napisać zakończenie do mojego opowiadania o starej kobiecie. Od dawna już wiedziałam, jakie będzie, i bałam się tej myśli. Stworzyłam pewna fikcję, posplatałam losy wielu ludzi, a teraz, na ostatnich stronach, musiałam zniszczyć cała tę wykreowana rzeczywistość. Tak sobie wymyśliłam, tylko to miało dla mnie jakiś sens, ale nie wiedziałam, jak trudno będzie mi to zrobić, że tak bardzo się do tych moich postaci i do ich losów przywiązałam. Chodziłam po domu jak głupia, przez całe popołudnie, tam i z powrotem, starałam się na siłę wymyślić jakiekolwiek inne
powinna. W końcu ona walczy o wszystko. <br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br>&lt;page nr=116&gt; 1 sierpnia<br>Wczoraj wieczorem dojrzałam, żeby napisać zakończenie do mojego opowiadania o starej kobiecie. Od dawna już wiedziałam, jakie będzie, i bałam się tej myśli. Stworzyłam pewna fikcję, posplatałam losy wielu ludzi, a teraz, na ostatnich stronach, musiałam zniszczyć cała tę wykreowana rzeczywistość. Tak sobie wymyśliłam, tylko to miało dla mnie jakiś sens, ale nie wiedziałam, jak trudno będzie mi to zrobić, że tak bardzo się do tych moich postaci i do ich losów przywiązałam. Chodziłam po domu jak głupia, przez całe popołudnie, tam i z powrotem, starałam się na siłę wymyślić jakiekolwiek inne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego