Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Karan
Nr: 9-10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
marihuanie "Ideologia trawki". Kiedy przeczytałam wypowiedzi tych młodych ludzi przypomniało mi się dokładnie to, co ja sama jeszcze jakiś czas temu mówiłam. Uważałam, że "trawka" nie szkodzi i jest bezpieczniejsza niż papierosy. Najpierw paliłam tylko na imprezach, czasem gdy ktoś poczęstował na koncercie. Myślałam, że to takie fajne i luzackie. Tak było prawie pół roku. Oczywiście każdy kto mi wtedy mówił, że marihuana uzależnia był kwitowany śmiechem. Potem zaczęłam palić częściej. Po szkole, przed szkołą, w kafejce i na zabawach. Gdy nie paliłam miałam kłopoty z rozluźnieniem, nie odczuwałam żadnej przyjemności. Teraz palę 3-4 jointy dziennie, a kiedy próbuję je rzucić
marihuanie "Ideologia trawki". Kiedy przeczytałam wypowiedzi tych młodych ludzi przypomniało mi się dokładnie to, co ja sama jeszcze jakiś czas temu mówiłam. Uważałam, że "trawka" nie szkodzi i jest bezpieczniejsza niż papierosy. Najpierw paliłam tylko na imprezach, czasem gdy ktoś poczęstował na koncercie. Myślałam, że to takie fajne i luzackie. Tak było prawie pół roku. Oczywiście każdy kto mi wtedy mówił, że marihuana uzależnia był kwitowany śmiechem. Potem zaczęłam palić częściej. Po szkole, przed szkołą, w kafejce i na zabawach. Gdy nie paliłam miałam kłopoty z rozluźnieniem, nie odczuwałam żadnej przyjemności. Teraz palę 3-4 <orig>jointy</orig> dziennie, a kiedy próbuję je rzucić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego