Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
śniegu z rozbiegu
Do dziewczyny się wgarnę,
Do jej noclegu
Przywrę sny moje parne.

Kto się ciału zaprzeda,
Śpiewa często, a gęsto -
Śnieg, sól i kreda -
Wesołe białoksięstwo!


BIAŁY WIERSZ
Pewno już będę nieśmiertelny,
Jeśli przez ciebie nie umarłem;
Oto jest prawda mego życia,
Którą mi pisał wiatr na czole.

Tak było dawniej: białe dłonie
Kładłaś na białych mych powiekach,
Dzieje te bliskie, choć dalekie,
Dzisiaj wspominam białym wierszem.

Lecz z rymem, tak jak niegdyś z tobą,
Tylko na krótko się rozstaję:
Powraca ptak do swego gniazda,
A noc do snu, a sen do powiek.

Niechaj twe serce odpoczywa
W moim
śniegu z rozbiegu<br> Do dziewczyny się wgarnę,<br>Do jej noclegu<br> Przywrę sny moje parne.<br><br>Kto się ciału zaprzeda,<br> Śpiewa często, a gęsto -<br>Śnieg, sól i kreda -<br> Wesołe białoksięstwo!&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;BIAŁY WIERSZ&lt;/&gt;<br>Pewno już będę nieśmiertelny,<br>Jeśli przez ciebie nie umarłem;<br>Oto jest prawda mego życia,<br>Którą mi pisał wiatr na czole.<br><br>Tak było dawniej: białe dłonie<br>Kładłaś na białych mych powiekach,<br>Dzieje te bliskie, choć dalekie,<br>Dzisiaj wspominam białym wierszem.<br><br>Lecz z rymem, tak jak niegdyś z tobą,<br>Tylko na krótko się rozstaję:<br>Powraca ptak do swego gniazda,<br>A noc do snu, a sen do powiek.<br><br>Niechaj twe serce odpoczywa<br>W moim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego