raba, poszedł głosować na Juszczenkę. Wierzy, że będzie lepiej, bo nie może być gorzej, niż było za Kuczmy. - Jego imieniem będą straszyć dzieci - mówi. - Chcę żyć w kraju, jaki opisano w konstytucji - dodaje.<br><br>- Zginane na siłę drzewo albo się łamie, albo wyprostowuje, odrzucając tych, co je przygięli - filozofuje Michaił z Tarnopola. Jego zdaniem, naród nie mógł się zgodzić, żeby prezydentem Ukrainy został kryminalista Janukowycz. Gdyby obóz władzy poparł kogoś innego, może nawet nie byłoby rewolucji, pogodziliby się z przegraną Juszczenki. Ale kryminalisty nie zaakceptują, to ich obraża: Janukowycz dwukrotnie siedział w więzieniu za rozbój. Teraz tłum na placu skanduje: <orig>zaku</> precz