Typ tekstu: Książka
Autor: Kossak Zofia
Tytuł: Błogosławiona wina
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1958
swego mieszkania na przedmieście, gdzie mógłby siedzieć
spokojnie długi czas, zanimby go straż miejska wytropiła. Niestety, zgubił go
nałóg i złoto. Nie mógł się wstrzymać od gry, a innej stawki niż dukata nie
posiadał. Złoto rzucone na stół było równoznaczne z przyznaniem się do winy,
o której wiedziano już wszędzie. Tegoż samego wieczoru wiarołomny zakrystian
znalazł się w więzieniu.
Na męki go nie ciągniono, bo na widok straszliwej ławy przyznał się do wszystkiego,
opowiedział wszystko. Skazany został na spalenie i wyrok miał być wykonany następnego
dnia. Tymczasem siedział w ciemnicy targany rozpaczą, nienawiścią, lękiem. Nienawiść
do bezpośredniego sprawcy jego nieszczęścia obejmowała razem
swego mieszkania na przedmieście, gdzie mógłby siedzieć <br>spokojnie długi czas, zanimby go straż miejska wytropiła. Niestety, zgubił go <br>nałóg i złoto. Nie mógł się wstrzymać od gry, a innej stawki niż dukata nie <br>posiadał. Złoto rzucone na stół było równoznaczne z przyznaniem się do winy, <br>o której wiedziano już wszędzie. Tegoż samego wieczoru wiarołomny zakrystian <br>znalazł się w więzieniu.<br>Na męki go nie ciągniono, bo na widok straszliwej ławy przyznał się do wszystkiego, <br>opowiedział wszystko. Skazany został na spalenie i wyrok miał być wykonany następnego <br>dnia. Tymczasem siedział w ciemnicy targany rozpaczą, nienawiścią, lękiem. Nienawiść <br>do bezpośredniego sprawcy jego nieszczęścia obejmowała razem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego