Typ tekstu: Blog
Autor: Magda
Tytuł: lalka-magda
Rok: 2003
diabli wzięli! A najgorsze, że znów mam chorobę sms-ową! Jak nie wyślę dziennie załóżmy że kilka sms-ów, to szału dostaję. A różne rzeczy wypisuję wieczorkiem po piwku... Później dostaję jakieś dziwne odpowiedzi i nie bardzo wiem o co chodzi. No! Raz mi się przytrafiło... To jeszcze nie tragedia. Telefonik wyłączam i wynoszę do drugiego pokoju, by nie kusiło. Zakręcona jestem ostatnio jak słoiczek i o dziwo, dobrze mi z tym. Napisałam banialuków, że aż sama się dziwię ile to można pisać o niczym. Idę pracować dalej.

Z czego ja się tak cieszę??? Uśmiech z mej twarzy dziś nie znika
diabli wzięli! A najgorsze, że znów mam chorobę sms-ową! Jak nie wyślę dziennie załóżmy że kilka sms-ów, to szału dostaję. A różne rzeczy wypisuję wieczorkiem po piwku... Później dostaję jakieś dziwne odpowiedzi i nie bardzo wiem o co chodzi. No! Raz mi się przytrafiło... To jeszcze nie tragedia. Telefonik wyłączam i wynoszę do drugiego pokoju, by nie kusiło. Zakręcona jestem ostatnio jak słoiczek i o dziwo, dobrze mi z tym. Napisałam banialuków, że aż sama się dziwię ile to można pisać o niczym. Idę pracować dalej.<br><br>Z czego ja się tak cieszę??? Uśmiech z mej twarzy dziś nie znika
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego