Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
jednak przytomna, może aż za bardzo, gdyż odstawiona do tego samego szpitala, w którym tak niedawno znalazła się Dorotka, mogąc jeszcze decydować za siebie, jednoznacznie i bezdyskusyjnie odmówiłam poddania się płukaniu żołądka.
Gdy chodziło o nią, nikt ze mną wprawdzie nie dyskutował, nie żachnęłam się jednak nawet na tę konieczność. Teraz gdy chodziło o mnie, walczyłam z lekarzami jak zraniony zwierz. Do dziś nie rozumiem, dlaczego tak się broniłam. Czy bałam się zabiegu, czy też bałam się raczej nieuchronnej po nim kontynuacji obmierzłego mi ze wszystkim życia? W każdym razie nagryzmoliłam swój podpis na podstawionym papierze i czekałam na rychłą śmierć.
Oburzeni
jednak przytomna, może aż za bardzo, gdyż odstawiona do tego samego szpitala, w którym tak niedawno znalazła się Dorotka, mogąc jeszcze decydować za siebie, jednoznacznie i bezdyskusyjnie odmówiłam poddania się płukaniu żołądka. <br>Gdy chodziło o nią, nikt ze mną wprawdzie nie dyskutował, nie żachnęłam się jednak nawet na tę konieczność. Teraz gdy chodziło o mnie, walczyłam z lekarzami jak zraniony zwierz. Do dziś nie rozumiem, dlaczego tak się broniłam. Czy bałam się zabiegu, czy też bałam się raczej nieuchronnej po nim kontynuacji obmierzłego mi ze wszystkim życia? W każdym razie nagryzmoliłam swój podpis na podstawionym papierze i czekałam na rychłą śmierć. <br>Oburzeni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego