Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
kupowała w nadleśnictwie i miała stamtąd wszystkie kwity. Tutaj więc go nie skubną. Bardzo łatwo było uszczknąć coś z własnego podwórka i oni być może na to liczą. Podatki też były w porządku. Zabezpieczyli się w ten sposób, że główny księgowy z GRN-u pracował u nich na pół etatu. Transport... ten nieszczęsny Kornisz. Tutaj się mogą do nich przyczepić, ale jest to stosunkowo drobne przestępstwo. Czasami w niedzielę dostawali od kierownika POM-u ciężarówki do przewiezienia transportu cegieł, czasami jego kierowcy jadący w teren po towar podjeżdżali pod cegielnię i sami pytali, czy nie ma czegoś do zabrania. Dostawali za
kupowała w nadleśnictwie i miała stamtąd wszystkie kwity. Tutaj więc go nie skubną. Bardzo łatwo było uszczknąć coś z własnego podwórka i oni być może na to liczą. Podatki też były w porządku. Zabezpieczyli się w ten sposób, że główny księgowy z GRN-u pracował u nich na pół etatu. Transport... ten nieszczęsny Kornisz. Tutaj się mogą do nich przyczepić, ale jest to stosunkowo drobne przestępstwo. Czasami w niedzielę dostawali od kierownika POM-u ciężarówki do przewiezienia transportu cegieł, czasami jego kierowcy jadący w teren po towar podjeżdżali pod cegielnię i sami pytali, czy nie ma czegoś do zabrania. Dostawali za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego