Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 37 (2934)
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
Opatrzność ratuje Ligię z rąk oprawców, nikt nie zastanawia się, dlaczego to Opatrzność działa tak wybiórczo. Wreszcie mowy św. Piotra i św. Pawła nie wykraczają poza niewysoki standard kazań dziewiętnastowiecznego Kościoła. Zostaje romans w stylu "płaszcza i szpady" (czy raczej "płaszcza i mieczyka"), skrojony w konwencji dobrze już znanej z "Trylogii", rzucony na egzotyczne tło późnego antyku.
Z gorszych jednak książek powstawały wybitne filmy, a autor "Quo vadis" miał niewątpliwie rękę do efektownych zwrotów akcji i wyrazistych postaci - nic więc dziwnego, że Jerzy Kawalerowicz nie ustąpił, póki nie zrealizował (po 30 latach od ukończenia scenariusza!) swojego marzenia, by nakręcić film według
Opatrzność ratuje Ligię z rąk oprawców, nikt nie zastanawia się, dlaczego to Opatrzność działa tak wybiórczo. Wreszcie mowy św. Piotra i św. Pawła nie wykraczają poza niewysoki standard kazań dziewiętnastowiecznego Kościoła. Zostaje romans w stylu "płaszcza i szpady" (czy raczej "płaszcza i mieczyka"), skrojony w konwencji dobrze już znanej z "&lt;name type="tit"&gt;Trylogii&lt;/&gt;", rzucony na egzotyczne tło późnego antyku. <br>Z gorszych jednak książek powstawały wybitne filmy, a autor "&lt;name type="tit"&gt;Quo vadis&lt;/&gt;" miał niewątpliwie rękę do efektownych zwrotów akcji i wyrazistych postaci - nic więc dziwnego, że Jerzy Kawalerowicz nie ustąpił, póki nie zrealizował (po 30 latach od ukończenia scenariusza!) swojego marzenia, by nakręcić film według
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego