Mój syn?<br> - Twój syn.<br> Zwierciadło poszarzało, wypełniły go chmury nisko przesuwające się po niebie.<br> - A więc wszystko, co widziałam, było złudzeniem?<br> - Wszystko, co widziałaś, stanie się prawdą, przyszłością - znowu ten głos wewnątrz ciebie, drażniący jak kpina.<br> Zbliżysz się, jakbyś chciała sprawdzić zwierciadło, obejrzeć je dokładniej. Przykładasz dłoń do zimnej tafli. Tuż pod ramą drży wysuszona mucha owinięta kokonem pajęczyny. Z obrzydzeniem cofniesz rękę. Szare nitki zwisają z sufitu, układają się w esy-floresy, rzeźbią przestrzeń. Czyżby to one wywołały złudzenie?<br> - Widziałaś swą przyszłość? - Student stanął w drzwiach.<br> - Nic nie widziałam - odparła, nie będąc pewna, czy mówi prawdę, czy kłamie.<br> - Wyglądasz na