poszły na utrzymanie szkoły, bo subwencja była za niska w stosunku do kosztów - tłumaczyła dyrektor &lt;name type="person"&gt;Zofia Bulanda&lt;/&gt;.<br>- Sprawę bada prokuratura i &lt;name type="org"&gt;Najwyższa Izba Kontroli&lt;/&gt;. W szkole jest kurator sądowy. Dajcie im wyjaśnić wszystko - studzi nastroje wójt &lt;name type="person"&gt;Stanisław Pachowicz&lt;/&gt;.<br>Jeszcze kilka miesięcy temu Zespół Szkół we wsi &lt;name type="place"&gt;Piekiełko&lt;/&gt; w małopolskiej gminie &lt;name type="place"&gt;Tymbark&lt;/&gt; dawany był innym za wzór. Podstawówka i gimnazjum świetnie wyposażone. Pracownia komputerowa, zajęcia z informatyki i dwóch języków obcych. Europejska szkoła na wsi z wysokim poziomem nauczania. Wszystko za sprawą dyrektor &lt;name type="person"&gt;Bulandy&lt;/&gt; i &lt;name type="org"&gt;Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców&lt;/&gt;, które w 2000 roku przejęło od gminy prowadzenie szkoły. Z błogosławieństwem proboszcza stowarzyszenie powołało