Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
potrzeby nie odczuwam. Nigdy mnie to nie interesowało. Nie brałem pod uwagę takiej możliwości.
COSMO: Za żadne pieniądze?
M.K.: Pieniądze odgrywają tu najmniej ważną rolę. Jeśli już miałbym to zrobić, to dla jakiegoś celu. I gdybym na przykład był aktorem i wymagałaby tego rola, nie robiłbym z tego problemu.

Tytus
wokalista Acid Drinkers

COSMO: Mamy propozycję...
T.: ...to całkiem niezła propozycja! Musiałbym pomyśleć... OK! Ale czy nie jestem za chudy?
COSMO: Chyba nie o to chodzi?
T.: No, na scenie już się rozbierałem, ale w gazecie jeszcze nie! Nie wiem tylko, czy po tym wszystkim żona "nie wypisałaby" mnie z
potrzeby nie odczuwam. Nigdy mnie to nie interesowało. Nie brałem pod uwagę takiej możliwości. <br>COSMO: Za żadne pieniądze?<br>M.K.: Pieniądze odgrywają tu najmniej ważną rolę. Jeśli już miałbym to zrobić, to dla jakiegoś celu. I gdybym na przykład był aktorem i wymagałaby tego rola, nie robiłbym z tego problemu.<br><br>&lt;tit&gt;Tytus<br>wokalista Acid Drinkers&lt;/&gt;<br><br>COSMO: Mamy propozycję...<br>T.: ...to całkiem niezła propozycja! Musiałbym pomyśleć... OK! Ale czy nie jestem za chudy?<br>COSMO: Chyba nie o to chodzi?<br>T.: No, na scenie już się rozbierałem, ale w gazecie jeszcze nie! Nie wiem tylko, czy po tym wszystkim żona "nie wypisałaby" mnie z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego