Typ tekstu: Książka
Tytuł: Oni
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1984
spędzano wszystkich chłopów i oni mieli patrzeć, jak ich sąsiad siedzi tak przez kilka godzin. I doszło do skandalu. Bierut grzmiał. Biuro Polityczne wkroczyło, uchwałę podjęto, ale system przymusowych dostaw pozostał taki sam, metody też te same, tylko już nie tak drastyczne.
Bo w Gryficach tylko przesadzono, prawda?
Właśnie przesadzono.
Uczyłem się tego rolnictwa ponad rok, zbierałem materiały i doszedłem do wniosku, że my prowadzimy z gruntu błędną politykę rolną. Minister Pszczółkowski uważał, że prawidłową, ja - że fałszywą. Pszczółkowski uważał, że należy dążyć do uspółdzielczenia wsi, a ja twierdziłem, iż uspółdzielczyć wieś można tylko przez wojnę domową i jeśli ją nawet
spędzano wszystkich chłopów i oni mieli patrzeć, jak ich sąsiad siedzi tak przez kilka godzin. I doszło do skandalu. Bierut grzmiał. Biuro Polityczne wkroczyło, uchwałę podjęto, ale system przymusowych dostaw pozostał taki sam, metody też te same, tylko już nie tak drastyczne.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Bo w Gryficach tylko przesadzono, prawda?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Właśnie przesadzono.<br>Uczyłem się tego rolnictwa ponad rok, zbierałem materiały i doszedłem do wniosku, że my prowadzimy z gruntu błędną politykę rolną. Minister Pszczółkowski uważał, że prawidłową, ja - że fałszywą. Pszczółkowski uważał, że należy dążyć do uspółdzielczenia wsi, a ja twierdziłem, iż uspółdzielczyć wieś można tylko przez wojnę domową i jeśli ją nawet
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego