Nie należy on jednak do zbyt usatysfakcjonowanych dotychczasowymi rozstrzygnięciami. <q>- Wolałbym, aby znakomitych kandydatów w finale było trzech, a nie tylko jeden</> - mówi.<br><name type="person">Michał Strąk</>, jako były członek <name type="org">KRRiTV</>, może wymienić swego faworyta z nazwiska, więc wymienia: <q>- <name type="person">Budzyński</> jest dobry, znam go najlepiej.</><br>Dodaje, że przed dziesięcioma laty, gdy kierował jeszcze <name type="org">Urzędem Rady Ministrów</>, ktoś podpowiedział mu nazwisko <name type="person">Budzyńskiego</>, więc mianował go szefem <name type="org">Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie</>. <q>- Dobrze się tam spisał, postawił fundację na nogi. W <name type="org">WOT</> też miał dobre notowania</> - wyjaśnia <name type="person">Strąk</>. A inni? <q>- Dobrze ich nie znam</> - odpowiada.</><br><br><div type="news" sub="home"><br><tit>Plany i dokonania <name type="org">IPN</></><br><tit>Kłopoty ze zbrodniami komunistycznymi</><br><tit>Stan wojenny przede wszystkim</><br><br><intro>W ciągu