Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 1
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
śniegu. - To było szczęście, bo aż strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby w momencie zawalenia w igloo byli ludzie - usłyszeliśmy nazajutrz na miejscu zdarzenia.

Pyszna zabawa

W Sylwestra na ogromnej kupie śniegu zmieszanego z deskami bawiły się dzieci. Ślizgawka była znakomita. Informacja o katastrofie budowlanej nie trafiła oficjalnie do Urzędu. Nikt zresztą nie chciał mówić na ten temat.
Tuż po Nowym Roku na miejscu znowu pojawili się budowniczowie igloo. - To musiało się zawalić, bo było źle śnieżone - oceniał sytuację jeden z rodzimych cieślów. - Jakby kładli śnieg z dołu do góry, nic by się nie stało. Zawalili śniegiem całą górę nierówno
śniegu. - To było szczęście, bo aż strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby w momencie zawalenia w igloo byli ludzie - usłyszeliśmy nazajutrz na miejscu zdarzenia.<br><br>&lt;tit&gt;Pyszna zabawa&lt;/&gt;<br><br>W Sylwestra na ogromnej kupie śniegu zmieszanego z deskami bawiły się dzieci. Ślizgawka była znakomita. Informacja o katastrofie budowlanej nie trafiła oficjalnie do Urzędu. Nikt zresztą nie chciał mówić na ten temat. <br>Tuż po Nowym Roku na miejscu znowu pojawili się budowniczowie igloo. - To musiało się zawalić, bo było źle &lt;orig&gt;śnieżone&lt;/&gt; - oceniał sytuację jeden z rodzimych cieślów. - Jakby kładli śnieg z dołu do góry, nic by się nie stało. Zawalili śniegiem całą górę nierówno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego