swej celi w więzieniu <name type="place">Wakefield</>. <name type="person">Shipman</> odbywał tam karę dożywotniego więzienia za mordowanie pacjentów.</><br>Udowodniono mu 15 zabójstw, ale wszystko wskazuje na to, że miał na sumieniu życie ponad 200 osób.<br>Ofiarami <name type="place">Shipmana</> byli wyłącznie ludzie w podeszłym wieku, głównie kobiety, mieszkańcy <name type="place">Manchesteru</> i okolic, gdzie pracował jako lekarz rodzinny. Uśmiercał ich, głównie w ich własnych domach, zastrzykami z morfiny. Robił to bezkarnie przez prawie 25 lat. Na pytanie, jak to było możliwe, do dziś nie znaleziono odpowiedzi. Dopiero w 1998 roku przypadkiem zwrócono uwagę na wyjątkowo wysoką liczbę zgonów wśród pacjentów <name type="place">Shipmana</>.<br>Proces, który odbył się dwa lata później, wielu