Posłanka &lt;name type="org"&gt;Platformy Obywatelskiej&lt;/&gt; nie chce już leczyć się w ekskluzywnych klinikach &lt;name type="org"&gt;MSWiA&lt;/&gt;, jak jej koledzy z &lt;name type="org"&gt;Sejmu&lt;/&gt; i kilka tysięcy najwyższych urzędników. Specjalną kartę VIP &lt;name type="person"&gt;Radziszewskiej&lt;/&gt; odesłaliśmy do ministra &lt;name type="person"&gt;Janika&lt;/&gt;.<br>Tydzień temu opisaliśmy skandaliczne przywileje, jakie ma 4,5 tysiąca urzędników i parlamentarzystów oraz członkowie ich rodzin. Dzięki specjalnej karcie VIP we wszystkich szpitalach &lt;name type="org"&gt;MSWiA&lt;/&gt; czekają na nich specjalne sale z najlepszym sprzętem oraz najwyższej klasy specjaliści. O takim leczeniu Polacy mogą tylko pomarzyć. Za luksusy notabli płacimy rocznie ponad 4 mln zł. Gdy nagłośniliśmy sprawę, posłanka &lt;name type="person"&gt;Elżbieta Radziszewska&lt;/&gt; przekonywała, że specjalne leczenie parlamentarzystom się należy. Ten przywilej powinien być jednak