poszukiwanych listem gończym szefów dotarło do &lt;name type="org"&gt;Sejmu&lt;/&gt; i mediów. Posunęli się także do przekupienia świadków, aby złożyli fałszywe zeznania, mające skompromitować prokuratora.&lt;/&gt;<br>Prokuratura rozważa postawienie zarzutów karnych przedstawicielce stowarzyszenia oraz działającemu wspólnie z nią dziennikarzowi &lt;name type="tit"&gt;"Nie"&lt;/&gt;. Świadkowie zeznali, że związana z &lt;name type="org"&gt;BGM&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Iwona Niemczewska&lt;/&gt; (twierdzi, że działa w imieniu stowarzyszenia &lt;name type="org"&gt;Vox Populi&lt;/&gt;) i dziennikarz &lt;name type="tit"&gt;"Nie"&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Andrzej Rozenek&lt;/&gt; ustalali z nimi treść zeznań. Zeznali też, że kobieta zapłaciła im, aby twierdzili, że &lt;name type="person"&gt;Marek Wełna&lt;/&gt;, krakowski prokurator prowadzący największe śledztwo przeciwko mafii paliwowej w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt;, wziął dwa miliony złotych łapówki za uchylenie aresztu &lt;name type="person"&gt;Piotrowi K.&lt;/&gt; ze &lt;name type="place"&gt;Sztumu&lt;/&gt;, jednemu z baronów paliwowych. Mimo że prokuratura