Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o jedzeniu,o gospodarstwie domowym
Rok powstania: 2001
bo ja nie wiedziałam, że jeszcze jest.
No ale ciągle mięso.
Jak przed świętami to żeś ciągle narzekał, że nic nie jesz z mięsa, cały tydzień tylko ryby i jakieś jajka. Teraz znowu mięsa ci za dużo. Zawsze ci człowiek nie może dogodzić. Jest szynka to jedz szynkę dopóki jest.
W każdym bądź razem
Chcesz, Stasiu, spróbować tej szyneczki? Bo to jest robiona. Zbysio z Knapikiem robili szynkę na święta.

No. Bardzo dobra. Takie domowe jednak wyroby to są dużo lepsze jak nawet najlepsze prywatne gdzieś tam kupowane.
A, to szprycowane przecież. Taka szynka domowa mówili, że osiemdziesiąt złotych za kilo.
Ych, naprawdę?
Robiona
bo ja nie wiedziałam, że jeszcze jest.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;No ale ciągle mięso.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Jak przed świętami to &lt;orig&gt;żeś&lt;/&gt; ciągle narzekał, że nic nie jesz z mięsa, cały tydzień tylko ryby i jakieś jajka. Teraz znowu mięsa ci za dużo. Zawsze ci człowiek nie może dogodzić.&lt;pause&gt; Jest szynka to jedz szynkę dopóki jest.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;W każdym bądź razem &lt;gap&gt;&lt;/&gt; <br>&lt;who1&gt;&lt;overlap&gt;Chcesz, Stasiu,&lt;/&gt; spróbować tej szyneczki?&lt;pause&gt; Bo to jest robiona. Zbysio z Knapikiem robili szynkę na święta.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;&lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No. Bardzo dobra.&lt;pause&gt; Takie domowe jednak wyroby to są dużo lepsze jak nawet najlepsze prywatne gdzieś tam kupowane.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;A, to szprycowane przecież.&lt;pause&gt; Taka szynka domowa mówili, że osiemdziesiąt złotych za kilo.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ych, naprawdę?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Robiona
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego