Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Prudnicki
Nr: 11.10 (45)
Miejsce wydania: Prudnik
Rok: 2004
że stawaliśmy o 3.15 nad ranem, udając się do zakładu samochodów małolitrażowych. Wspólnie m.in. z więźniami wykonywaliśmy różne czynności. Mnie akurat przypadało przykręcanie tylnych lamp do Fiata 126 p.
- Jednak ostatecznie został pan dziennikarzem i jak widać był to dobry wybór. Proszę powiedzieć, co czyni ten zawód wyjątkowym?
- W moim odczuciu to wręcz fenomenalny zawód. Bycie dziennikarzem to nietypowe doznanie. To niesamowita sprawa móc uczestniczyć w najważniejszych wydarzeniach oraz spotykać się z ludźmi, którzy mają, nie mają lub też powinni mieć coś do powiedzenia. Poza tym, że trzeba wstawać za wcześnie, kończyć zbyt późno i pracować zbyt stresująco, reszta jest samą
że stawaliśmy o 3.15 nad ranem, udając się do zakładu samochodów małolitrażowych. Wspólnie m.in. z więźniami wykonywaliśmy różne czynności. Mnie akurat przypadało przykręcanie tylnych lamp do Fiata 126 p. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Jednak ostatecznie został pan dziennikarzem i jak widać był to dobry wybór. Proszę powiedzieć, co czyni ten zawód wyjątkowym?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- W moim odczuciu to wręcz fenomenalny zawód. Bycie dziennikarzem to nietypowe doznanie. To niesamowita sprawa móc uczestniczyć w najważniejszych wydarzeniach oraz spotykać się z ludźmi, którzy mają, nie mają lub też powinni mieć coś do powiedzenia. Poza tym, że trzeba wstawać za wcześnie, kończyć zbyt późno i pracować zbyt stresująco, reszta jest samą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego