Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 25/02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
dwoma braćmi Andrzejem W. i Markiem W. - mówi rzecznik komendanta stołecznego Dariusz Janas. - Funkcjonariusze ustalili też, że mają oni jeszcze "hurtownię" części w garażach przy ul. Kiejstuta. W sobotę o godz. 5.30 policjanci z "Geparda" weszli na teren magazynu. Zrobili to tuż po tym, jak z posesji odjechał Andrzej W. z sąsiadem Piotrem Ł. (również notowanym). Polonezem z przyczepą załadowaną kradzionymi częściami samochodowymi przestępcy jechali na giełdę. - Policyjny patrol ruszył za nimi - mówi Dariusz Janas. Andrzej W. i Piotr Ł. niczego nie podejrzewając zatrzymali się na wezwanie funkcjonariuszy. Pomyśleli, że to rutynowa kontrola drogowa. - Chcieli dać nawet "Gepardom" 150 marek łapówki
dwoma braćmi Andrzejem W. i Markiem W.</> - mówi rzecznik komendanta stołecznego Dariusz Janas. <q>- Funkcjonariusze ustalili też, że mają oni jeszcze "hurtownię" części w garażach przy ul. Kiejstuta.</> W sobotę o godz. 5.30 policjanci z "Geparda" weszli na teren magazynu. Zrobili to tuż po tym, jak z posesji odjechał Andrzej W. z sąsiadem Piotrem Ł. (również notowanym). Polonezem z przyczepą załadowaną kradzionymi częściami samochodowymi przestępcy jechali na giełdę. <q>- Policyjny patrol ruszył za nimi</> - mówi Dariusz Janas. Andrzej W. i Piotr Ł. niczego nie podejrzewając zatrzymali się na wezwanie funkcjonariuszy. Pomyśleli, że to rutynowa kontrola drogowa. <q>- Chcieli dać nawet "Gepardom" 150 marek łapówki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego