To znaczy, jakie jego nazwisko zna Edek. Bo Edek powinien znać nazwisko, jakim się ten facet posługiwał dawno temu, przed laty. Prywatnie, wyraźnie mówię. Tak dla ciekawości, i to nawet niekoniecznie mojej. Zapytałabym o to Edka zwyczajnie w Warszawie, ale zdążył wyjechać, więc zamierzałam zapytać go tutaj. A tutaj chała. W związku z tym nie wiem, czy Edek jeździł furgonetką od węgla ze zwyczajnym, porządnym człowiekiem, czy z międzynarodowym aferzystą.<br>- I co, jakby ci powiedział nazwisko, to już byś wiedziała? Międzynarodowi aferzyści są zarejestrowani?<br>- Niektórzy o nich coś wiedzą - powiedziałam dość niejasno, przysuwając sobie popielniczkę.<br>Alicja przyglądała mi się bystrze.<br>- Słuchaj no - powiedziała