Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dziennik Polski
Nr: 2/6
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1998
odległości". Sam urząd przyznał jednak, że "postępowanie administracyjne nie doprowadziło do likwidacji szamb".
Problem polegał na tym, że działka pana Z., na której ma dom - "w związku z odprowadzaniem ścieków do wadliwie wykonanego szamba" (znajdowało się ono na gminnej działce, którą Wiesław Z. przejął w użytkowanie wieczyste) - była systematycznie zalewana. W związku z tym Z. oświadczył, że musiał wykonać szereg prac zabezpieczających jego teren przez zalewaniem i przedstawił urzędowi miasta "opinię techniczno-ekonomiczną" - dotyczącą uzyskania rekompensaty z tytułu usuwania szkód związanych z destrukcyjnym wpływem ścieków z sąsiednich działek. Powołany przez niego biegły obliczył, że kosztowało to prawie 90 tysięcy złotych. Z. twierdzi, że
odległości"&lt;/&gt;. Sam urząd przyznał jednak, że &lt;q&gt;"postępowanie administracyjne nie doprowadziło do likwidacji szamb"&lt;/&gt;.<br>Problem polegał na tym, że działka pana Z., na której ma dom - &lt;q&gt;"w związku z odprowadzaniem ścieków do wadliwie wykonanego szamba"&lt;/&gt; (znajdowało się ono na gminnej działce, którą Wiesław Z. przejął w użytkowanie wieczyste) - była systematycznie zalewana. W związku z tym Z. oświadczył, że musiał wykonać szereg prac zabezpieczających jego teren przez zalewaniem i przedstawił urzędowi miasta &lt;q&gt;"opinię techniczno-ekonomiczną"&lt;/&gt; - dotyczącą uzyskania rekompensaty z tytułu usuwania szkód związanych z destrukcyjnym wpływem ścieków z sąsiednich działek. Powołany przez niego biegły obliczył, że kosztowało to prawie 90 tysięcy złotych. Z. twierdzi, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego