Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
żona sfotografowała się z Edwardem Mazurem. Wtedy nikt nie stawiał mu zarzutów, to się zaczęło w 2002 roku. Podczas tego spotkania na prośbę uczestników sfotografowała się chyba z trzystoma lub czterystoma osobami... Zresztą "Rzeczpospolita" wycięła z tego zdjęcia uwidocznioną na nim jeszcze jedną osobę. Nie pasowała do tezy tego artykułu?

W każdym razie autor tego tekstu też stracił pracę. Czuje się pan osaczony przez media?

- Nie. Czasem czuję się bezradny. Na szczęście wszelkie zmasowane ataki mają to do siebie, że przynoszą efekt odwrotny, bo ludzie swój rozum mają, wyczuwają przesadę, rozpoznają fałsz.

I uważa pan, że za tymi atakami na pana
żona sfotografowała się z Edwardem Mazurem. Wtedy nikt nie stawiał mu zarzutów, to się zaczęło w 2002 roku. Podczas tego spotkania na prośbę uczestników sfotografowała się chyba z trzystoma lub czterystoma osobami... Zresztą "Rzeczpospolita" wycięła z tego zdjęcia uwidocznioną na nim jeszcze jedną osobę. Nie pasowała do tezy tego artykułu? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;W każdym razie autor tego tekstu też stracił pracę. Czuje się pan osaczony przez media? <br><br>&lt;who2&gt;- Nie. Czasem czuję się bezradny. Na szczęście wszelkie zmasowane ataki mają to do siebie, że przynoszą efekt odwrotny, bo ludzie swój rozum mają, wyczuwają przesadę, rozpoznają fałsz. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;I uważa pan, że za tymi atakami na pana
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego