koresponduje pan z wieloma osobami, a "Boży Dar" do dziś odwiedzają pańscy przyjaciele.</><br><br><who4>- No tak, Poczta Polska mogłaby być moją dłużniczką... Z moich przyjaciół już niewielu zostało. Zmarł Józio Zawada, przyjaciel z Woldenbergu, brakuje już też Janka Głogowskiego, kolegi z Korpusu Kadetów, Zbyszka Kochanowskiego, Romka Gancarczyka i wielu, wielu innych. Wacek Pryfke zginął w czasie wojny na "Orkanie", Lucek Jakubowski od pocisku radzieckiego czołgu podczas uwalniania obozu w Detzu. Michał Anaszkiewicz i kpt. Żeglugi Wielkiej Józef Anczykowski, Andrzej Jaraczewski, zięć marszałka Piłsudskiego też już odeszli. Zostało nas przy życiu siedmiu i to rozrzuconych po całym świecie. Żywą znajomość utrzymuję z mieszkającym