Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
otwieranych i zamykanych drzwi. Obie kobiety czekają jeszcze kilka minut. W pokoju słychać zdenerwowane, przyspieszone oddechy. Duszno...
- Już - decyduje Julia.
- Może jeszcze poczekać?
- Idziemy!
Wstaje z krzesła, mrok wyostrza słuch. Skrzypi podłoga, jęczą sprzęty, każdy krok wydaje się za głośny. Otwiera drzwi na korytarz. Nagły przeciąg zamyka z trzaskiem okno.
Walące się drzewa przytłaczają, duszą, unieruchamiają. Iw usiłuje wydobyć się, wydostać z ogromnej pajęczyny krępującej ręce i nogi. Owady wtargnęły do jej snu. Uderza dłonią o ścianę tuż obok przyczajonego pająka. Ból. Płacze, krzyczy na granicy uśpienia i jawy.
Budzi się przerażona. Otacza ją ciemność. W pokoju obok słyszy przytłumiony odgłos kroków
otwieranych i zamykanych drzwi. Obie kobiety czekają jeszcze kilka minut. W pokoju słychać zdenerwowane, przyspieszone oddechy. Duszno...<br> - Już - decyduje Julia.<br> - Może jeszcze poczekać?<br>- Idziemy!<br>Wstaje z krzesła, mrok wyostrza słuch. Skrzypi podłoga, jęczą sprzęty, każdy krok wydaje się za głośny. Otwiera drzwi na korytarz. Nagły przeciąg zamyka z trzaskiem okno.<br>Walące się drzewa przytłaczają, duszą, unieruchamiają. Iw usiłuje wydobyć się, wydostać z ogromnej pajęczyny krępującej ręce i nogi. Owady wtargnęły do jej snu. Uderza dłonią o ścianę tuż obok przyczajonego pająka. Ból. Płacze, krzyczy na granicy uśpienia i jawy.<br> Budzi się przerażona. Otacza ją ciemność. W pokoju obok słyszy przytłumiony odgłos kroków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego