wypijał łyczek i znów gdzieś znikał.<br>- Sztuka powinna być walką - stanowczo rzekł Huber. - Powinna zgadzać się z charakterem narodowym, niszczyć słabość i rozkład.<br>- Och, a co będzie, jeżeli jeden charakter narodowy przeciwstawi się drugiemu charakterowi narodowemu? - zapytał Graddock z niesmakiem. - Jak porównywać, wobec tego, na przykład Maneta i Leibla? Tam Walencja, a tu Górna Bawaria.<br>- Oczywiście, lepszy jest ten, który posiada większą siłę wyrazu.<br>- To absurd. - Graddock flegmatycznie pociągnął z kieliszka. - Artysta żyje po to, aby wyrażać całe skomplikowanie świata, to jego misja. Musi panować nad boskimi kaprysami, Bóg jest zmienny! Dlaczego nie ma takim być, skoro taki jest człowiek, jego