przystani, pojawiła się plotka, że władze obawiając się dewastacji zamierzają ogrodzić teren. - Mówi się nawet, że ma zostać przez burmistrza zatrudniony stróż, który będzie pilnował wejścia, żeby nikt nic nie zepsuł - opowiada Irena Płócienniczak. - Szkoda by to straszna była, gdyby taki płot postawiono. Wszyscy tu się tego obawiają. <br>Problem mieszkańców Wałów Jana Kazimierza i niedalekiej ul. 17 Stycznia ,,GL'' przedstawiła burmistrzowi Romanowi Musiałowi. - Zapewniam, że żadnego płotu wokół przystani nie zamierzam stawiać - odpowiada burmistrz. - Bardzo dobrze, że mieszkańcy okolicznych posesji tam wypoczywają. Spływy kajakarskie mamy tylko czasami, więc przystań byłaby niewykorzystana.<br><au>DARIUSZ DUTKIEWICZ</></> <br><br><br><div type="news"><tit>Regały z tradycją</> <br> <br><intro>Coraz większą popularnością wśród mieszkańców