PZU (także wówczas prywatyzowane) zainwestowały w stocznię. - Nie wiedziałam o tych przypadkach. Jeśli te firmy dokonały inwestycji nawet w Stoczniowy Fundusz Inwestycyjny czy w stocznię, żałuję, że nie poinformowały o tym swoich rad nadzorczych i ministra - odparła była wiceminister. <br>Gosiewskiego zainteresowało, kto podjął decyzję o dokapitalizowaniu Stoczni Gdynia. - Sam minister Wąsacz bez mojego udziału. Minister był jedynym suwerenem do podejmowania decyzji - odparła Kornasiewicz. - Gdybym wiedziała, że PZU zainwestował w Stocznię Gdynia, wiedząc jednocześnie, że z tą stocznią ma coś wspólnego dyrektor Hubert Kierkowski, odsunęłabym go od tego projektu - dodała. <br>Kierkowski zarówno przed, jak i po pracy w ministerstwie był we władzach