Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
osobistej klęski: jest krzykiem niezgody na każdy świat, w którym stoi się pod drzwiami, ponieważ ci, którzy zajęli już miejsca, nie posuną się o krok. Na świat tak urządzony, że życie zdaje się składać wyłącznie z mimowiednego zadawania bólu bliźnim tudzież inkasowania razów. Na świat wyzuty z wrażliwości, współczucia, miłości. Wędrówka bohatera przez ów świat jest swoistą drogą krzyżową; jedną z jej stacji jest dom owego zdziecinniałego pułkownika, z którym nie ma już sensu rozmowa o odpowiedzialności za czyny, inną upokarzający tingel-tangel, jeszcze inną siedziba mieszczki, której podczas relacjonowania śmierci rodziców bohatera nawet nie drgnie powieka udawanego żalu. Szkotak każe
osobistej klęski: jest krzykiem niezgody na każdy świat, w którym stoi się pod drzwiami, ponieważ ci, którzy zajęli już miejsca, nie posuną się o krok. Na świat tak urządzony, że życie zdaje się składać wyłącznie z mimowiednego zadawania bólu bliźnim tudzież inkasowania razów. Na świat wyzuty z wrażliwości, współczucia, miłości. Wędrówka bohatera przez ów świat jest swoistą drogą krzyżową; jedną z jej stacji jest dom owego zdziecinniałego pułkownika, z którym nie ma już sensu rozmowa o odpowiedzialności za czyny, inną upokarzający tingel-tangel, jeszcze inną siedziba mieszczki, której podczas relacjonowania śmierci rodziców bohatera nawet nie drgnie powieka udawanego żalu. Szkotak każe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego