wycieczki narciarskie w Tatry, zwane wtedy popularnie w "światku narciarzy" <orig>wyrypami</> lub <orig>wyrypkami</>. Dawały mu kondycję i wobec braku wyciągów były znakomitą zaprawą. Uwielbiał "telemarki" na grani Czerwonych Wierchów, na tym chyba najbardziej powietrznym szlaku narciarskim nad Zakopanem. W 1926 r dokonał wspaniałego "rajdu narciarskiego" na trasie: Zakopane - Goryczkowa - Kasprowy Wierch - Wierchcicha Dolina - Zawory - Wrota Chałubińskiego - Morskie Oko - Pięć Stawów Polskich - Zawrat - Zakopane i to w ciągu jednego dnia, w ciągu 16 godzin! Towarzyszem tej wyprawy był Kazimierz Schiele. Jeździł na Pysznej, w Siwych Sadach, gdzie zachodził do przeważnie zasypanego śniegiem po dach schroniska SN PTT. Wtedy Ignacy Bujak wydawał z