Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
przecież zupełnie inaczej wyobrażał sobie powitanie Iw przez rodziców. Witek rozumiał, że albo ulegnie rodzicom i zrezygnuje z Iw, albo też poślubi dziewczynę wbrew ich woli. Zrezygnować z Iw? Nigdy... Kocha ją, ona też go kocha, są ze sobą szczęśliwi... Iw chce zostać jego żoną...
Zostaniesz moją żoną, przysięgam - odpowiada Witek własnym myślom. A wtedy... Rodzice nie dadzą mi grosza. Być może, nie zapłacą nawet czesnego na uniwersytecie. Iw wie o tym i tylko wzrusza ramionami. Uśmiecha się z politowaniem. Będę na jej utrzymaniu, dopóki nie zacznę zarabiać, nie stanę na własnych nogach. Chcę dla ciebie pracować, Iw, muszę dla ciebie
przecież zupełnie inaczej wyobrażał sobie powitanie Iw przez rodziców. Witek rozumiał, że albo ulegnie rodzicom i zrezygnuje z Iw, albo też poślubi dziewczynę wbrew ich woli. Zrezygnować z Iw? Nigdy... Kocha ją, ona też go kocha, są ze sobą szczęśliwi... Iw chce zostać jego żoną...<br>Zostaniesz moją żoną, przysięgam - odpowiada Witek własnym myślom. A wtedy... Rodzice nie dadzą mi grosza. Być może, nie zapłacą nawet czesnego na uniwersytecie. Iw wie o tym i tylko wzrusza ramionami. Uśmiecha się z politowaniem. Będę na jej utrzymaniu, dopóki nie zacznę zarabiać, nie stanę na własnych nogach. Chcę dla ciebie pracować, Iw, muszę dla ciebie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego