Powiedz, że jesteś kuzynką Witka, i daj temu panu buzi.<br>Powiedziałam, choć wstydziłam się okrutnie, przeżywając katusze nieśmiałości. Dziaduś ucieszył się i mocno mnie wyściskał. Odetchnęłam z ulgą, dopiero gdy wróciłam do mamy w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku.<br>- Dlaczego ten pan wziął cię na kolana? - zapytała mamusia.<br>- Bo to dziadzio Witka.<br>- Gapa. Dziadek Witka siedzi na tej drugiej ławce, pod kasztanem.<br>Cios był okrutny. Mamusia oznajmiła, że to się nazywa faux pas, ani myśląc, że ja latami całymi pocić się będę i rumienić na wspomnienie o "fopasie", jakbym nie miała wtedy lat czterech, ale czternaście. Za karę park stracić miał dla