Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 47
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
specyficzny wygląd. Fachowiec rozpozna je po owalach, wysokości sklepienia, charakterystycznym ślimaku oraz lekkich kolorach. Zanim instrumenty zrobione przez górala pochodzącego z Maruszyny zyskały taki wygląd, zanim można było z nich wydobyć oczekiwany dźwięk, musiało minąć wiele lat żmudnej pracy i poszukiwań.
- W naszym domu muzyka góralska zawsze była obecna - mówi Władysław Pawlikowski. - Miałem 12 lat, gdy brat Jasiek zaczął budować instrumenty. Ukończył Technikum Lutnicze. Pamiętam, jak robił pierwszy kontrabas.
Pomagałem mu przytrzymując instrument. Dostałem przy tym bitki, bom źle go trzymał przy klejeniu jednej części z drugą. Na tym kontrabasie brat długo grał w Zakopanem z kapelą cygańską. Grał w Morskim
specyficzny wygląd. Fachowiec rozpozna je po owalach, wysokości sklepienia, charakterystycznym ślimaku oraz lekkich kolorach. Zanim instrumenty zrobione przez górala pochodzącego z Maruszyny zyskały taki wygląd, zanim można było z nich wydobyć oczekiwany dźwięk, musiało minąć wiele lat żmudnej pracy i poszukiwań.<br>- W naszym domu muzyka góralska zawsze była obecna - mówi Władysław Pawlikowski. - Miałem 12 lat, gdy brat Jasiek zaczął budować instrumenty. Ukończył Technikum Lutnicze. Pamiętam, jak robił pierwszy kontrabas.<br>Pomagałem mu przytrzymując instrument. Dostałem przy tym bitki, bom źle go trzymał przy klejeniu jednej części z drugą. Na tym kontrabasie brat długo grał w Zakopanem z kapelą cygańską. Grał w Morskim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego